Ogłoszenie

Dzisiaj jest wtorek, 24 Kythorn roku 516 II Ery


#1 2013-01-12 21:36:09

Mistrz Gry

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 55
Punktów :   

Rozbitkowie

***
Gruby, bogato ubrany herold zaprzągł do pracy swe struny głosowe i wykrzyczał donośnym głosem:
"Locent potrzebuje śmiałków, poszukiwaczy przygód. Na południe od naszego miasta rozbił się statek. Istnieje podejrzenie, że to piraci. Nie wiadomo co przygnało ich w te strony. Chcesz zarobić? Zgłoś się do władz miasta, chętnych przyjmuje sam król!"
Po wygłoszeniu mowy zszedł z podwyższenia i udał się do pobliskiej karczmy, zapewne po to, by nawilżyć swoje cenne gardło pysznym, krasnoludzkim miodem...

Ostatnio edytowany przez Mistrz Gry (2013-01-12 22:12:53)

Offline

 

#2 2013-01-12 21:41:10

Rekiu

Mieszkaniec

Skąd: Jerzmanowice
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 53
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Rekiu, pobiegł do karczmy. Pierwsze co zrobił po wejściu do pokoju to zabrał do torby swoje nawary, skoczył szybko do kibelka. Po 20 minutach odnalazł różdżkę (młot już miał) założył skórzaną kamizelkę i silnym gestem otworzył drzwi. Niestety uderzył w personel. Nie tak dumny skierował się do w stronę urzędu wójta (tak nazywał króla).


Ale z Ciebie placek...

Offline

 

#3 2013-01-12 21:45:48

Belegund

Mieszkaniec

Call me!
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 41
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Idę-pomyślał Belegund- dobra okazja do sprawdzenia umiejętności i poprawienia reputacji u miejscowych. Zabrał cały swój dobytek(czyli elficki miecz, łuk i strzały) i udał się do zamku. Tam spotkał pozostałych śmiałków czekających na władcę.

Offline

 

#4 2013-01-12 21:47:39

Mistrz Gry

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 55
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

***
Stój krasnoludzie! - powiedział ogromny strażnik, którego można by pomylić z mięsnym golemem, gdyby nie jego umiejętność władania mową. - zostaw broń na stole i zaczekaj. Wejdziesz dopiero kiedy zbierze się więcej idiotów łasych na królewskie złoto. Ty półelfie także!

Ostatnio edytowany przez Mistrz Gry (2013-01-12 22:12:40)

Offline

 

#5 2013-01-12 21:51:23

Sarakiel

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 50
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

"Sam król... A niech to, sprawa musi być naprawdę poważna. A skoro jest poważna, to i wzbogacić się na niej można. No cóż, zazwyczaj nie współpracuję z takimi szubrawcami jego pokroju, ale od czegoś trzeba zacząć..." pomyślał Sarakiel.
Chwilę później przywdział swój skórzany pancerz i ruszył do zamku. Po chwili ujrzał grupę przeróżnych osobników, zapewne oczekujących na audiencję.

Offline

 

#6 2013-01-12 21:52:49

Atram

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 5
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Właśnie udałem się do centrum miasta kiedy usłyszałem donośny głos dochodzący z podwyższenia dla herolda. Spojrzałem w tamtą stronę i jak zwykle okazało się że odgadłem. Król poszukuje chętnych do nowej przygody. Szybkim krokiem udałem się w stronę mojej celi w zakonie paladynów gdzie chwyciłem swój miecz –Iscarim. Nie wiedziałem na czym ma polegać owa misja dlatego nie chciałem póki co przebierać się w swoją zbroję. Po napisaniu kartki z wyjaśnieniami dlaczego nie mogę pojawić się na wspólnej modlitwie udałem się do zamku który na szczęście był tylko dzielnicę dalej. Przy bramie strażnik spytał mnie po co tu przyszedłem odpowiedziałem mu zgodnie z prawdą że jestem poszukiwaczem przygód. Od razu mnie wpuścił potem bez przygód dotarłem do komnat króla.
*Cela - pomieszczenie tak jak w zakonach miejsce spoczynku dla kapłanów w tym przypadku paladynów


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#7 2013-01-12 21:55:43

 Gongard

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 45
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

,,znowu jakieś głupoty...''- pomyślał Gongard słysząc wypowiedź herolda. Nie miał on jednak pieniędzy, musiał szybko zarobić więc przestał czyścic swój topór, umieścił go na plechach i poszedł w stronę pałacu. Śpiewał sobie przy tym starą krasnoludową pieśń-,, Szło się na wroga z toporem w dłoni, kto nie z nami ten się nas boi..''. Uszedł może 500 metrów kiedy ukazał mu się pałac piękny wysadzany marmurami z wysokimi wieżami o pozłacanych wrotach. Podszedł do strażnika i mruknął :
- Ja w sprawie statku.
- Kolejny naiwniak...idź wzdłuż korytarza aż zobaczy kolejkę ustaw się na końcu i czekaj na audiencję.
Rodley szybkim krokiem i myślą dlaczego nazwano go naiwniakiem poszedł jak przykazał strażnik.
Rzeczywiście ujrzał kolejkę i już wiedział o co chodzi...czekał i czekał...


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#8 2013-01-12 22:10:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 55
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

***
Strażnik, który do tej pory trwał w bezruchu, zaprosił wszystkich oczekujących zamaszystym gestem ogromnej, umięśnionej ręki. Niestety nie zastali oni tam króla, a zwykłego, chudego "okularnika". Takich jak on zwykło nazywać się urzędnikami... Ukłonił się on niedbale i zaczął przemawiać cichym głosem:
Darujmy sobie wstępne grzeczności, od razu przejdę do rzeczy. Jak już pewnie Wam wiadomo na plaży rozbił się statek, prawdopodobnie piracki. Jednak nie to nas martwi... Zwiadowcy donieśli, że statek został zaatakowany przez legendarnego morskiego potwora - Krakena! Musicie tę wiadomość zachować w tajemnicy, aby nie wzniecić paniki w mieście. Wasza misja wygląda następująco: idziecie na plaże i zdobywacie jak najwięcej informacji, potem się zobaczy... Co Wy na to?
Urzędnik przygryzł wargę oczekując odpowiedzi...

Ostatnio edytowany przez Mistrz Gry (2013-01-12 22:10:57)

Offline

 

#9 2013-01-12 22:14:58

Sarakiel

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 50
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

- Jestem w stanie podjąć się zadania - rzekł dumnie Sarakiel, w myślach jednak zastanawiając się, czy są to jakieś jaja. Dlaczego okłamano ich podczas przemówienia? "Ha, no tak, to przecież logiczne. Wiele osób poleci do zamku tylko ze względu na to, żeby zobaczyć króla... Kiedyś jeszcze to wszystko załatwię...".
Rozejrzał się po pozostałych, niepewnych twarzach.

Offline

 

#10 2013-01-12 22:18:18

Belegund

Mieszkaniec

Call me!
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 41
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

-Kraken-myślał na głos Belegund- legendarna morska bestia. Nikt z elfów nie widział jej, słyszeliśmy tylko legendy. Mimo to idę. Myślę, że podołam wyzwaniu.

Ostatnio edytowany przez Belegund (2013-01-12 22:19:56)

Offline

 

#11 2013-01-12 22:18:34

 Gongard

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 45
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

,,Psiakość idę'' - pomyślał Gongard nie zastanawiał się długo, musiał zarobić pilnie, ale ten kraken... . Nie wiedział czy to prawda czy tylko blef zwykły straszak , ale w takim razie po co ten straszak ? na kogo ? Tego nie wiedział postanowił że pójdzie choćby nie wiem co był zdeterminowany. ,,Żadna bestia mnie nie przestraszy!''
-Ja idę ! -krzyknął


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#12 2013-01-12 22:19:13

Atram

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 5
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

-właśnie na taką misję czekałem myślę że będzie ona doskonałym ćwiczeniem przed moją zemstą - pomyślał Atram po czym skinął głową na znak że się zgadza


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#13 2013-01-12 22:24:20

Rekiu

Mieszkaniec

Skąd: Jerzmanowice
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 53
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

No to idziemy! Hm... Ciekawe co mnie tam czeka. Lepiej wezmę coś, żeby się wyluzować...

Ostatnio edytowany przez Rekiu (2013-01-12 22:29:07)


Ale z Ciebie placek...

Offline

 

#14 2013-01-12 22:39:28

Mistrz Gry

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 55
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Urzędnik nieśmiało dodał:
Kwestie zapłaty omówimy jeśli wrócicie, ekhm, to znaczy: kiedy już wrócicie  - poprawił się. - A teraz powiem Wam jak dojść do rozbitego statku: przy ujściu rzeki skręćcie na wschód i idźcie wzdłuż brzegu morza, po kilku kilometrach powinniście trafić na miejsce. Uważajcie, nie wiadomo co Was tam czeka...

Offline

 

#15 2013-01-12 22:40:58

Sarakiel

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 50
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Sarakiel zdeterminowanym głosem zapytał:
- Więc jak? Działamy grupą czy indywidualnie?

Offline

 

#16 2013-01-12 22:43:21

Rekiu

Mieszkaniec

Skąd: Jerzmanowice
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 53
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Wychędożyć tą bestie - takie mamy zadanie uogólniając tak? Więc nad czym się tu zastanawiać kurwa?! Idziemy go ubić nim skurwiel zniesie jaja!


Ale z Ciebie placek...

Offline

 

#17 2013-01-12 22:43:27

Atram

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 5
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

-Wydaje mi się że powinniśmy najpierw wysłać zwiad - powiedział Atram - widzę tu szanownego pana elfa i półelfa, dopiero potem powinna ruszyć reszta drużyny.


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#18 2013-01-12 22:45:45

 Gongard

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 45
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

-W kupie siła chodźmy razem ! Ale najpierw proponuje pójść do karczmy na kufel miodu ! - zaproponował Gongard. Jednak nie mógł powstrzymać się od myśli ze ktoś wpuszcza ich w bagno a jak wiadomo chodzenie po bagnach wciąga...


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#19 2013-01-12 22:46:45

Rekiu

Mieszkaniec

Skąd: Jerzmanowice
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 53
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Atramie <hik> zgadzam się <hik>!


Ale z Ciebie placek...

Offline

 

#20 2013-01-12 22:47:46

Belegund

Mieszkaniec

Call me!
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 41
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

- Ja radzę iść razem. Nie wiemy co nas tam spotka.

Offline

 

#21 2013-01-12 22:50:08

Sarakiel

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 50
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

- Ja również. Pić będziemy, jak skończymy i będziemy mieć za co - powiedział Sarakiel. - No to ruszamy!
Skierował swe kroki w stronę drzwi.

Offline

 

#22 2013-01-12 22:51:18

Belegund

Mieszkaniec

Call me!
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 41
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

- No więc ustalmy kolejność. Ja idę jako łucznik, więc idę ostatni.

Offline

 

#23 2013-01-12 22:51:25

Rekiu

Mieszkaniec

Skąd: Jerzmanowice
Zarejestrowany: 2013-01-06
Posty: 53
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Panowie, po co się zagłębiać? Elfy pobiegną zobaczą co się dzieje, od tego są a my skoczymy na miodek do karczmy!


Ale z Ciebie placek...

Offline

 

#24 2013-01-12 22:51:38

 Gongard

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 45
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

-Tam do kata! - zawołał i ruszył w za Sarakielem.


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

#25 2013-01-12 22:52:00

Atram

Administrator

Zarejestrowany: 2013-01-05
Posty: 5
Punktów :   

Re: Rozbitkowie

Więc wszyscy się zgadzamy spotkajmy się pod bramą miejską za dwie godziny muszę się jeszcze przygotować i wznieść modły do Algura - powiedział wzniosłym tonem Atram


INFO: Kolor CZERWONY jest zarezerwowany dla administracji.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.078 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.air17.pun.pl www.g087dca.pun.pl www.godsmack.pun.pl www.anime-gift.pun.pl www.isepk.pun.pl