Mistrz Gry
Ratunku ! Pomocy ! Niech ktoś się ruszy! Ratunku !- ten głos rozległ się nagle na przystani krzyczała kobieta, uznana za dziwaczkę.
Ukradł mój skarb ! Uciekł do świątyni szybciej !Złapiecie go !-zwracała się do przechodniów.
Ostatnio edytowany przez Mistrz Gry (2013-01-12 23:18:44)
Offline
Kimmuriel niepostrzeżenie przedostał się do kobiety, mając nadzieje, że nie ucieknie na widok drowa, zapytał:
-Co się dokładnie stało?!
Offline
Mistrz Gry
oh panie kochany ukradł pergamin, mój skarb uciekł do świątyni najbliższej świątyni bo tylko tam może go użyć !- majaczyła kobieta
Offline
Nie mam pojęcia o co tej kobiecie chodzi ale będąc paladynem musiałem jej pomóc. Przypomniałem sobie że najbliższa świątynia jest to świątynia Kyriana. Natychmiast tam pobiegłem
Offline
Dużo zwinniejszy drow wyprzedził paladyna odzianego w pełną zbroję i dotarł na miejsce pierwszy.
Offline
Mistrz Gry
U wejścia do świątyni stanęli dzielnemu drowowi dwaj wyrośnięci Orkowie z pytaniem: Czegoż chcesz knypku ?! szczerząc kły i szykując topory. Zaraz za drowem biegł paladyn strasznie zmęczony, gdyż było pod górkę.
O mamy gości ! Zaraz pokażemy wam co to Orkowska gościnność
Offline
O Algurze jestem strasznie zmęczony - pomyślał Atram - wreszcie dobiegłem. Podnoszę wzrok do góry. Dostrzegam orków i jednego drowa tego który biegł przede mną. Wyciągam swój miecz nie wiedząc dokładnie co się tutaj dzieje.
Offline
Drow użył swoich rasowych zdolności i nałożył na orków ogień fearie, aby ich zdezorientować. Błyskawicznie wyciągnął swój zakrzywiony sejmitar i krzyknął do paladyna:
- Zabijmy ich!
Offline
Tego się mogłem spodziewać jednak zapominają o tym że są na terytorium wroga. Natychmiast skinąłem na grupkę strażników miejskich aby pomogli mi z wrogiem. Teraz było nas zdecydowanie więcej nawet jeśli orkowie mają przewagę w sile to nie oprą się paladynowi i oddziałowi strażników liczącemu 8 osób. Ponadto wysłałem jednego z nich aby doniósł o całej tej sprawie wielkiemu mistrzowi.
Offline
Mistrz Gry
Stójcie!- usłyszeli głośny , ale cienki głos. Zza Orków ukazał się niziołek mały szkrab wyszedł z pomiędzy nich i rzekł: Cóż robicie moim sługą ? Uderzyli na was że ich bijecie, wejść nie można jesteś innego wyznania tylko kapłani i wyznawcy boga morza mogą wejść tego nawet strażnicy nie złamią.
Offline
Drow z zimną krwią oznajmił:
-wpuść nas albo zabije Ciebie i Twoje sługi iblith
Offline
Mistrz Gry
Odważcie się a spadnie na was gniew Kyriana !-odrzekł knypek.
Ostatnio edytowany przez Mistrz Gry (2013-01-12 23:49:58)
Offline
-Na mocy danej mi przez Wielkiego Mistrza, sługi Algura, rozkazuje ci niziołku zejść nam z drogi inaczej będziemy zmuszeni zabić twoich strażników, a ciebie samego skazać na karę więzienia - rzekł Atram
Offline
Czymże jest Twój bożek w obliczu Pani Lloth? Zejdź mi z drogi! - wyśmiał drow niziołka.
Offline
Mistrz Gry
Głupcy ! wchodząc sprowadzacie na siebie złość boga ! bądźcie przeklęci ! Słudzy na nich !-wykrzyczał poddenerwowany niziołek. Dwóch orków ruszyło na nich a jeszcze zza niziołka wyszli dwaj ...
Ostatnio edytowany przez Mistrz Gry (2013-01-12 23:53:56)
Offline
Drow natychmiast otoczył cały teren kulą nieprzeniknionej ciemności i zaczął siec wszystkich wrogów, kierował ciosy tam, gdzie jego czułe uszy wychwytywały jakikolwiek dźwięk, jednocześnie starając się nie trafić paladyna.
Offline
Mistrz Gry
Wrogowie pokonani, na środku świątyni leżał pergamin w zasadzie mapa mapa do skarbu wielkich kosztowności, powstało pytanie kto ją zabierze?
Offline
Zauważyłem żę drow nie atakuje mnie dlatego zaraz pobiegłem mu pomóc. Niestety nie zostało już dużo wrogów udało mi się trafić jednego orka i już było po wszystkim. Podziękowałem sprzymierzeńcowi za pomoc i wszedłem do świątyni. Na ołtarzu znalazłem dwa zwoje. Po wyjściu z niej dałem drowi jeden z nich nie przeglądając zawartości.
Offline
Mistrz Gry
Tak właśnie Ci dwaj mężowie stali się posiadaczami mapy a w zasadzie dwóch jej części nic o tym nie wiedząc możę kiedyś sprawdzą zawartość i znajdą skarb...
Offline